piątek








.

Ktoś mi poradził, żeby zamiast noworocznych postanowień,
 zrobić listę tego, co mnie osłabia. I co? Leniwy meteoryt. Same myśli i słowa,
cała reszta, tylko idzie za nimi gęsiego i udaje.
Przestrzeń żyje oddechami, i one się ciągle mieszają.
Niepodzielnie, nierozerwalne. Jak chcesz Kogoś obwiniać za kradzież ? Palcem w powietrzu?
Co najwyżej można wskazać komecie gdzie wypali dziurę spadając prosto w Twoje ciało.
Aż zaskwierczy.


Człowiek psuje się od głowy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

:)