piątek

Don Kichot




Hospody Pomyłuj. Łado Kupało. 
Chwycił się wiatraka i mocno trzyma, a ten nim zamiata. W górę, w dół, w górę, w dół... Im mocniej trzyma, tym dłużej się kręci, im dłużej się kręci, tym dalej poleci... 
Jak się puści. Każdy się kiedyś puści. Wyobraź sobie że Twoja myśl to lokomotywa, 
a zamiast kotła parowego - serce. Z punktu widzenia maszynisty - 
 szykuje się zajebiste niebieskoptaszenie
cytując pana Browara z Nowej Huty. 
 Puściło... ymperium. C'est la vie! 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

:)