sobota
Wpadłem do świata gdzie telefon odbiera się co piętnaście minut. Po policzku ciekną słowa z uszu, korki ze snów nie pozwalają im wejść tam wcale. Dopóki Coś ze środka ich nie otworzy...
klick
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
:)
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
:)