czwartek
siła słowa
Ósmego dnia Bóg
usiadł na brzegu bajora
podrapał się po jajkach
i stworzył ateistę
Po czym zaśmiał się
gromko HA HA
...i znikł/zniknął
* niewygodne skreślić
...fakt, czy w swojej wypowiedzi użyjemy słowa znikł, czy zniknął, powinien zależeć od widocznych efektów owego zniknięcia? Powtarzając za niektórymi badaczami polszczyzny ze szkoły wrocławskiej, jeżeli mówimy o obiekcie, który istniał, a teraz fizycznie go nie ma (już nie istnieje), zasadniczo należałoby powiedzieć „znikł”, np. Znikł jak bańka mydlana. Jeżeli jednak obiekt tylko nam się schował i nie możemy go zobaczyć powiemy „zniknął”, np. Statek zniknął za horyzontem, On zniknął mi z pola widzenia. źródło: (http://www.speakingstyle.pl/archiwum/15-znik%C5%82-i-znikn%C4%85%C5%82.html)
Uważaj! To, jakiego słowa użyjesz, może zależeć od wiary! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
słuszna prawda, o ile prawda może być nie słuszna ;)
OdpowiedzUsuńNa nic się tu przyda polska gramatyka, bo Bóg to Czysta Energia, a żadna energia w przyrodzie nie znika ;)
OdpowiedzUsuńA. prawd mnogie rodzaje, jak mrówków prawdów
OdpowiedzUsuńW. mi czasami znika, i wtedy mam regres poprzedniego wcielenia, leniwiec, to musi być leniwiec
:D
OdpowiedzUsuńZgrabne