Ktoś mi kiedyś zadał pytanie, czy jakbym miał wybierać, czy mam stracić słuch , czy wzrok, to co wybieram? Po tym filmie leżałem ze słuchawkami na uszach kilka godzin i po prostu patrzyłem przez okno.
A dlaczego mieliby się nie uśmiechać?! Myślisz, że kim są głuchoniemi? Komentarz poniżej poziomu. Oglądając ciężko mi było stwierdzić, czy oni są głusi czy niewidomi -napisy na końcu mnie rozbroiły zupełnie. Wydaje się to dla nas czymś niemożliwym. Dla mnie poniekąd też ale mam świadomość, że z wielu rzeczy nie zdajemy sobie sprawy. I za to podziwiamy niewidomych, głuchych, czy głuchoniewidomych. Na codzień spotykam się z niewidomymi -już dawno przestałam zwracać uwagę na to, że ja widzę a oni nie. W zasadzie wiele trudności sprawiłoby mi w tej chwili pytanie czego niewidomy nie jest w stanie wykonać w odróżnieniu od widzącego? Nie wiem. Jeśli chodzi o orientację, czasem się zdarza że są lepsi ode mnie. Oglądamy razem filmy, robimy zakupy, chodzimy na spacery (umawiając się w wybranym jakimkolwiek miejscu na mieście). Nie widze różnicy między niewidomym a widzącym (poza oczywistej jaką jest wzrok). Jestem przekonana, że podobnie jest z głuchymi. Głuchoniemi to podwójny (a raczej maksymalny) hardkor i niesamowity podziw dla wytrwałości i umiejętności. Myślę, że film uczy pokory.
myślę że to dobre słowa... sam miałem podobne na ustach po obejrzeniu... i takie coś pod kopułą, co nie dało się zdefiniować, i tylko je cicho szeptałem, bo nie wiedziałem co z tym zrobić... poniżej poziomu jest ocenianie..ale poziomy są ruchome... "nawet wydmy nie stoją w miejscu"
Jeden mój znajomy, który nie widzi jest fenomenalnym muzykiem -perkusistą. Wśród rówieśników w całym mieście nie ma od niego lepszego perkusisty. Tomek wierzy, że zachowana musi być harmonia mówiąc, że skoro nie może widzieć to obdarzony jest w nadmiarze słuchem. Często jest tak wśród niewidomych, co jest przecież zrozumiałe i oczywiste. Problem pojawia się, gdy zabraknie wzroku i słuchu. Ale myślę, że wiele moglibyśmy się zaskoczyć w tym temacie.
niezwykły. Oni są jak ptaki w klatce pod ciemną zasłoną.
OdpowiedzUsuńKtoś mi kiedyś zadał pytanie, czy jakbym miał wybierać, czy mam stracić słuch , czy wzrok, to co wybieram? Po tym filmie leżałem ze słuchawkami na uszach kilka godzin i po prostu patrzyłem przez okno.
OdpowiedzUsuńoni się uśmiechali
OdpowiedzUsuńA dlaczego mieliby się nie uśmiechać?! Myślisz, że kim są głuchoniemi? Komentarz poniżej poziomu. Oglądając ciężko mi było stwierdzić, czy oni są głusi czy niewidomi -napisy na końcu mnie rozbroiły zupełnie. Wydaje się to dla nas czymś niemożliwym. Dla mnie poniekąd też ale mam świadomość, że z wielu rzeczy nie zdajemy sobie sprawy. I za to podziwiamy niewidomych, głuchych, czy głuchoniewidomych. Na codzień spotykam się z niewidomymi -już dawno przestałam zwracać uwagę na to, że ja widzę a oni nie. W zasadzie wiele trudności sprawiłoby mi w tej chwili pytanie czego niewidomy nie jest w stanie wykonać w odróżnieniu od widzącego? Nie wiem. Jeśli chodzi o orientację, czasem się zdarza że są lepsi ode mnie. Oglądamy razem filmy, robimy zakupy, chodzimy na spacery (umawiając się w wybranym jakimkolwiek miejscu na mieście). Nie widze różnicy między niewidomym a widzącym (poza oczywistej jaką jest wzrok). Jestem przekonana, że podobnie jest z głuchymi. Głuchoniemi to podwójny (a raczej maksymalny) hardkor i niesamowity podziw dla wytrwałości i umiejętności. Myślę, że film uczy pokory.
OdpowiedzUsuńmyślę że to dobre słowa... sam miałem podobne na ustach po obejrzeniu... i takie coś pod kopułą, co nie dało się zdefiniować, i tylko je cicho szeptałem, bo nie wiedziałem co z tym zrobić...
Usuńponiżej poziomu jest ocenianie..ale poziomy są ruchome... "nawet wydmy nie stoją w miejscu"
"Majtkowa" czuje tak samo jak ty, gdzieś minęłyście się w tym rozbiegu...
UsuńPrzepraszam. Obejrzałam po raz drugi i jedyne, co niesie mi się na usta to - Piękno.
UsuńJeden mój znajomy, który nie widzi jest fenomenalnym muzykiem -perkusistą. Wśród rówieśników w całym mieście nie ma od niego lepszego perkusisty. Tomek wierzy, że zachowana musi być harmonia mówiąc, że skoro nie może widzieć to obdarzony jest w nadmiarze słuchem. Często jest tak wśród niewidomych, co jest przecież zrozumiałe i oczywiste. Problem pojawia się, gdy zabraknie wzroku i słuchu. Ale myślę, że wiele moglibyśmy się zaskoczyć w tym temacie.
OdpowiedzUsuńZnam też przypadek gdy niewidoma osoba ukończyła liceum w klasie z widzącymi. Da się? Da się :)
OdpowiedzUsuń