niedziela



"From the labyrinths, beyond time and space, seeks his way out to a clearing" Czyli... Marcel Duchamp, rower, słuchawki, nadbrzezne trzcinowiska i Ja. Nie całkiem sam,  przenikam do kości, gdzieś w Odense Havn. Jeszcze raz. Klik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

:)